wtorek, 20 września 2016

Case study & nitkowanie

W ostatnim czasie czytałam artykuł na temat nitkowania zębów, a właściwie powodach nie nitkowania zębów przez pacjentów, który zainspirował mnie do napisania tego artykułu i podzielania się moimi przemyśleniami.
Każda z nas jako specjalista doskonale wie, że nawet najdokładniejsze szczotkowanie nie usunie płytki z wszystkich powierzchni zębów. Do czyszczenia powierzchni stycznych służą nitki, szczoteczki między zębowe oraz irygatory w zależności od sytuacji w jamie ustnej pacjentach, ale czy to przekonuje pacjentów do systematycznego czyszczenia przestrzeni międzyzębowych?  
Szczotka to za mało! Brak nitkowania prowadzi do szybkiego rozwoju próchnicy na powierzchniach stycznych oraz rozwoju chorób przyzębia.
Ranking wymówek pacjentów
Dlaczego pacjenci nie nitkują zębów ?

   Nie mam jedzenia między zębami, więc po co mi nić?
Zdecydowana większość moich pierwszorazowych pacjentów zgłasza, używanie nitki w sytuacji ,, kiedy coś wejdzie”. Podstawą sukcesu jest systematyczność. Proces mineralizacji zaczyna się już po kilku godzinach, dlatego potrzebne jest używanie nitki raz dziennie.
Tym pacjentom dokładnie pokazuje ile jedzenia wyciągam nitką z przestrzeni, w której według nich nic nie ma.
  Nitkowanie jest za trudne dla mnie.
Czy jak wsiadłaś pierwszy raz za kierownicę to było łatwo prowadzić auto, czy jak byłaś na pierwszej lekcji języka obcego było Ci łatwo zrozumieć wykładowcę? Myślę, że wiele osób zgodzi się ze mną, że nie. Nitkowanie jest nową czynnością, potrzebujemy ja powtórzyć co najmniej przez 2 tygodnie, aby stało się to dla nas łatwe i przyjemne. Nitkowanie może stać się nawykiem;)
 Nie mam zdolności manualnych.
Najczęściej wymówka dzieci lub starszych osób. Z pomocą służą flossery lub uchwyty do nici, które uwielbiam ponieważ pozwalaj na używanie dowolnej nitki, a poza tym są lepiej naprężone. Dla chcącego nic trudnego. W sytuacji kiedy takie rozwiązanie się nie sprawdza rekomenduje szczoteczki międzyzębowe.
  Nitkowanie jest bolesne i dziąsła krwawią.
Świadczy to o stanie zapalnym przyzębia lub złej technice nitkowania. Aby było ono skuteczne musi być wykonywane w odpowiedni sposób. Krwawienie jest oznaką choroby i powinno zaniepokoić pacjentów. Może być bolesne gdy w przestrzeniach jest już kamień, a my z dużą siłą próbujemy włożyć nić lub gdy robimy to bardzo rzadko.
Moje zęby są zbyt ciasno ułożone.
Na rynku są dostępne różne rodzaje nitek, woskowane ułatwiające czyszczenie nawet najbardziej ścisłych przestrzeni. Nie miałam nigdy sytuacji, aby nitka nie weszła w powierzchnię interproksymalna. Ulubioną z cienkich nitek jest Essential floss.
 Nić się rwie w trakcie czyszczenia.
Taka sytuacja ma często miejsce, gdy pacjent jest dopiero przed rozpoczęciem leczenia. Wiele zębów ma próchnicę, ścianki zęba są zniszczone. Strzępienie nitki powodują również nawisy wypełnień oraz niewypolerowane wypełnienia. Jest to powód, aby zgłosić się do lekarza stomatologa, ale nie do zaprzestania codziennego nitkowania.
Mają ulubioną nitką jest nitka Pro-expert. Bardzo odpowiada mi jej szerszy taśmowaty kształt przez co więcej pokarmu wyjmuje z przestrzeni stycznej.  Wykonana z teflonu nie strzępi się, nie rwie co daję komfort używania.
Nie mam czasu, jestem zajętym człowiekiem.
W współczesnym świecie żyjemy szybko, każdy z nas ma wiele obowiązków( praca, dom, dzieci) ale jeśli nie znajdziemy czasu na własne zdrowie to już trochę kiepsko. Według statystyk deklarujemy, że jest to najważniejsza wartość w życiu.  Wiem, że czas poświęcony na szczotkowanie oraz nitkowanie ( max 7 min.) jest ekstremalnie długi, ale kibicuje swoim pacjentom, że znajdą te 7 min. wieczorem dla zdrowia swoich dziąseł.